Dzięki świetnej końcówce Arriva Polski Cukier Toruń wygrała 93:87 w Ostrowie Wielkopolskim z Tasomix Rosiek Stal.
Torunianie lepiej zaczęli i prowadzili już na początku 2:10. Siim-Sander Vene starał się na to reagować, ale jego akcje zdecydowanie nie wystarczały. Przewaga gości rosła i ostatecznie po 10 minutach było 18:29.
Aktywność Viktora Gaddeforsa w drugiej kwarcie pozwalała torunianom na kontrolowanie wydarzeń na parkiecie. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 39:48.
W trzeciej kwarcie zaczął trafiać z dystansu Paxson Wojcik, a po rzutach wolnych Maxa Egnera był już remis. Spotkanie się wyrównało i po po 30 minutach było 70:71.
W kolejnej części meczu drużyna trenera Andrzeja Urbana zdobywała przewagę po rzutach wolnych Egnera. Szybko sytuację opanował jednak Ertel, a po chwili rewelacyjne trójki trafiali Wilczek i Kamiński. W końcówce torunianie zachowali zimną krew na linii rzutów wolnych. Ostatecznie Arriva Polski Cukier wygrał 93:87.